"Więcej zrozumienia", Patrycja Kowalska, miesięcznik Sens

Dawno, dawno temu... nowojorska pisarka Shaunti Feldhahn chciała napisać książkę. Powieść. Drugą już w jej dorobku. I chciała, by jej męski bohater wypadł wiarygodnie – wypytała więc swojego męża o różne tajemnice męskiej psychiki. Tak się rozpędziła w tych pytaniach, że zaczęła drążyć temat także z innymi facetami.

W końcu przeprowadziła kilkaset osobistych i pisemnych wywiadów na bardzo intymne tematy, a potem jeszcze zleciła profesjonalną ankietę w ośrodku badania opinii publicznej. Shaunti Feldhahn napisała tę powieść (i jeszcze kilka innych, które nie zostały przetłumaczone na język polski). Ale oprócz tego – bogatsza o wiedzę z ankiet – wydała poradnik „Tylko dla kobiet”, które chcą lepiej poznać swoich narzeczonych, mężów, synów. Poradnik stał się bestsellerem. Nic dziwnego, że zazdrosny o sukces mąż, Jeff Feldhahn napisał (z małą pomocą żony) swoją wersją poradnika – „Tylko dla mężczyzn”. O zakamarkach kobiecej psychiki. Przeczytałam obydwa. Ten o kobietach skłonił do przyjemnej refleksji: to inne kobiety też tak mają? Co za ulga. Ten o mężczyznach zadziwił wynikami badań. Naprawdę 52% mężczyzn czuje się niedocenianych we własnej rodzinie? Jak to możliwe, że faceci reagują gorzej na krytykę niż kobiety? I czy rzeczywiście, gdy nie czują afirmacji ze strony najbliższych szukają go... w pornografii. Pewnie tak.