
Książka o trudnych wyborach
Co mi się spodobało w tej książce, to wielowątkowość. „Skrzydła…” na pierwszy rzut oka są powieścią o miłości, ale jeśli przyjrzymy się dokładniej, dostrzeżemy w niej motyw wyboru. Wybór między jednym mężczyzną a drugim, między szczęściem swoim a szczęściem ojca, między uprzedzeniami starej niani a chęcią otworzenia się na nowe religie.
Religia jest tutaj właściwie tłem – wokół niej kręci się cała akcja. Byłam w ogromnym szoku, czytając o tym, jak wzajemnie traktowali się w tamtych czasach protestanci i katolicy. Choć nie należę do bardzo religijnych osób, to niezmiernie dziwiło mnie, że katolicy przedstawiani byli jako pomiot Szatana i największe zło na świecie. Ów religijny wątek nadaje książce poważnego, kontrowersyjnego charakteru i momentami przesłania wątek artystyczny.
Inne recenzje pozycji Skrzydła nad Delft

"To ludzie, którzy patrzą na moje płótna, czynią z nich dzieła sztuki..."

Malarska powieść Flegga

Malarska baśń

To nie jest kolejny historyczny romans

Książka malowana słowami

Delikatna opowieść o dawnych czasach

Niezwykle klimatyczna powieść

Coś więcej niż przyjemny kostiumowy romans (Gildia.pl)

Wielopłaszczyznowa, poruszająca opowieść

Powieść jak malowana...

O szukaniu drogi do szczęścia...
