niedostępna
powiadom mnie, kiedy pojawi się w sprzedaży
Modlić się psalmami. Gdy otwieramy Biblię
Modlić się Psalmami. Gdy otwieramy Biblię to połączone wydanie dwóch ważnych tekstów wybitnego pisarza-trapisty, Thomasa Mertona, na temat Pisma Świętego. Każdy z nich pochodzi z innego okresu życia pisarza. Modlić się Psalmami to jeden ze wcześniejszych tekstów tego katolickiego autora, przepełniony jeszcze świeżą radością odkrycia Psalmów jako źródła osobistej modlitwy. Merton proponuje modlitwę Psalmami każdemu z nas, zalecając, by włączyć ją do osobistego rytmu życia, by uczynić z Psalmów odnawiające źródło duchowej siły. Gdy otwieramy Biblię to esej napisany dziesięć lat później na prośbę wielkiego teologa żydowskiego, Abrahama Joshuy Heschela. Zawiera dojrzałą refleksję teologiczną na temat „skandalicznego” i przemieniającego przekazu Biblii i tego, jakie wyzwania stawia przed nami, ludźmi świata współczesnego. Merton proponuje nam lekturę Pisma Świętego w świetle wielkich dzieł współczesnej literatury i sztuki, starając się odnaleźć na nowo żywe serce Biblii, ukryte często pod skorupą przyzwyczajeń i drobiazgowych teologicznych spekulacji.
EAN: 9788360040621
ISBN: 978-83-60040-62-1
Format: 130x200 mm
Stron: 130
Data wydania: 2008
Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami
BEZPROBLEMOWY ZWROT TOWARU. Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu 14 dni możesz odstąpić od umowy bez podania przyczyny. [*Nie dotyczy ebooków i innych produktów dostarczanych w formie cyfrowej]
Polecamy także
RECENZJE
![recenzja](_c/cytat.png)
Psalmy to pieśni ludzi, którzy wiedzieli, kim jest Bóg. Jeżeli mamy się modlić dobrze, my również musimy odkryć Pana, do którego się zwracamy. Albowiem Bóg postanowił ujawnić się nam w tajemnicy psalmów.
Fragment
Wewnętrzna prawda człowieka i ludzkiej egzystencji ujawnia się w pewnym rodzaju wydarzenia. To wydarzenie ma naturę kairos, kryzysu lub sądu. Człowiek, sprowokowany bezpośrednią historyczną interwencją Boga (która
może być wątpliwa i niejasna, niemniej jednak jest decydująca), może odpowiedzieć z zaangażowaniem swojej najgłębszej wolności lub może uchylić się od spotkania, stosując różne bałamutne wymówki. Jeśli człowiek uniknie spotkania, jego wolność nie jest utwierdzona, lecz zagrożona i zafałszowana.
(Jednak do spotkania może dojść w innych okolicznościach. Można dostać następną szansę!). Gdy spotkanie jest prawdziwe i kompletne, zostaje ustanowiony nowy rodzaj związku pomiędzy naszą wolnością i tą ostateczną Wolnością i Duchem: Bogiem, który jest miłością i który jest również „Panem historii”.
Zarazem powstaje nowy związek z innymi ludźmi: zamiast żyć dla siebie, żyjemy dla nich. W idealnym ujęciu: gdybyśmy wszyscy żyli z tego rodzaju altruistyczną troską i zaangażowaniem, ludzka historia zakończyłaby się epifanią Boga w człowieku. Ludzkość w sposób widoczny byłaby „Chrystusem”.
Gdy otwieramy Biblię, fragment
Inni kupili także