Polscy dominikanie na misjach w Chinach w latach 1937-1953
POLSCY DOMINIKANIE NA MISJACH W CHINACH W LATACH 1937–1953 Opublikowana przez Dominikański Instytut Historyczny w Krakowie książka stanowi pierwsze opracowanie odnoszące się do ciekawego epizodu w historii Polskiej Prowincji Dominikanów z lat trzydziestych XX wieku, kiedy to będąca jeszcze w okresie odbudowy i reorganizacji prowincja podjęła misje w Państwie Środka. W 1937 roku ojcowie Sadok Maćkowiak, Łukasz Huzarski i Cyryl Szlachtowski objęli misję Fengjie w chińskiej prowincji Sichuan. O. Cyryl Szlachtowski został zamordowany w 1944 roku, dwaj pozostali ojcowie przez komunistyczne władze Chin zostali zmuszeni do opuszczenia kraju i wrócili do Polski w latach pięćdziesiątych. Niniejsza książka przedstawia przygotowania do wyjazdu z Polski trzech dominikanów i przebieg ich pracy misyjnej; na szerokim tle historycznym zarysowano również dzieje katolicyzmu i wszelkich misji prowadzonych w Chinach. Praca oparta jest na interesujących źródłach archiwalnych, zamieszczono w niej fragmenty barwnej korespondencji dominikańskich misjonarzy oraz związane z nimi fotografie.
EAN: 9788360040577
ISBN: 978-83-60040-57-7
Format: 165x235 mm, ilustracje czarno-białe
Stron: 234
Data wydania: 2008-03-20
Oprawa: broszurowa ze skrzydełkami
BEZPROBLEMOWY ZWROT TOWARU. Kupuj i sprawdź spokojnie w domu. W ciągu 14 dni możesz odstąpić od umowy bez podania przyczyny. [*Nie dotyczy ebooków i innych produktów dostarczanych w formie cyfrowej]
Fragment
Wielkiej wagi sprawą będzie wybór misjonarzy, tych kilku ojców i braci, którzy pierwsi udadzą się do dalekiego i nieznanego kraju, aby tam stanąć do pracy nad nawracaniem niewiernych. Już kilku ojców oświadczyło swoją gotowość udania się na misje, co mnie wielką otuchą i radością napełniło, ale, chcąc i innym dać możność zdobycia sobie tych szczególnych zasług, które z pracą misyjną są związane, zwracam się do was wszystkich z wezwaniem, abyście rozważyli w swej duszy, czy was Bóg do niej nie powołuje. Kto by uważał, że Bóg tej ofiary od niego żąda, niech mnie o tym listownie powiadomi, podając pobudki, które nim kierują. Idzie mi bowiem bardzo o to, aby nikt lekkomyślnie tego kroku nie robił i aby pierwsze grono naszych misjonarzy składało się z ludzi chętnych, świadomych zarówno trudności życia na misjach, jak i wielkiej godności powołania misyjnego. (...) Od wszystkich członków naszej prowincji spodziewam się gorliwego poparcia najpierw modlitwą,
a następnie tym wszystkim, co może się przyczynić do zapewnienia naszym przyszłym misjonarzom pomocy w ich ofiarnej pracy wśród pogan. Pragnąłbym, aby w całej prowincji powstał święty zapał dla misji, aby ojcowie, bracia i siostry gorąco się zainteresowali wszystkim, co się do misji odnosi, aby brali chętny udział we wszystkich przedsięwzięciach na rzecz misji, w szczególności w akcji Papieskiego Dzieła szerzenia wiary, które zbiera środki na misje. (...) Podjęcie pracy misyjnej przez naszą prowincję nawiązuje do najpiękniejszych tradycji św. Jacka i Braci Peregrynantów, toteż słusznie możemy się spodziewać, że wyjedna nam ono w niebie potężne wstawiennictwo wszystkich naszych świętych patronów: św[iętego] Jacka, bł[ogosławionego] Czesława, bł[ogosławionego] Sadoka z Towarzyszami, bł[ogosławionego] Wita, apostoła Litwy, bł[ogosławionej] Eufemii, czcig[odnego] Fabiana [Maliszewskiego], a ponad nimi szczególnie naszej Opiekunki, Królowej Apostołów i Różańca świętego. Rozraduje ono serce świętego naszego Ojca Dominika, którego błogosławieństwem dla was wszystkich list mój kończę.
Z PISMA PROWINCJAŁA O. HENRYKA JAKUBCA DO WSPÓŁBRACI W SPRAWIE MISJI W CHINACH
