
Małe Yeti
Najlepsze wiersze przychodzą pierwsze. Na biletach, serwetkach, marginesach. Pisane gdziekolwiek pozwoli im się wylać, zostają ubrane w słowa lub zupełnie nagie. Niosą wolność, wytchnienie i azyl przed zgiełkiem świata. To nie są wiersze udające wielkość. Są zwykłe, powszednie, jak poranna kawa czy spacer do sklepu. Czasem śpiewne, czasem uparte i trudne, ale zawsze szczere. Czasem płoche, żartobliwe, ale zawsze prawdziwe. Można się z nich uśmiechnąć, można się zamyślić. Autor tworzy w swoim jedynym, ukochanym języku polskim. To język domowy, duchowy, codzienny. Poezja nie poucza, nie wyprzedza, nie krzyczy. Wchodzi cicho, siada obok, towarzyszy. Niech znajdzie miejsce także u Ciebie na półce, przy łóżku, w plecaku. Wiersze, które oddychają rytmem życia. Pisane w nerwowym staccato albo spokojnym tempie pełnych nut. Są potrzebne jak oddech i proste jedzenie. Niech towarzyszą Ci, a jeśli z czasem się zaczytają, to będzie ich największe spełnienie.Zapisane w ruchu, zapisane w sercu
Poezja, która rodzi się z codzienności
Proste słowa z delikatnej struny duszy
Język jako dom i narzędzie rzeźby
Poezja zwyczajna i potrzebna
28,90 zł