Znaki
Kościół jest wspólnotą, którą współczesny świat coraz częściej odrzuca. Jakie są tego przyczyny? Czy wynikają one z sekularyzacji społeczeństwa, czy też powodów trzeba szukać raczej w samych wierzących?
Na te pytania w swojej najnowszej książce Znaki stara się odpowiedzieć Jean Vanier – założyciel wspólnoty L’Arche. Vanier mówi o tym, że Kościół od początku był poddawany próbom, które zwykle jednak ostatecznie go wzmacniały. Dziś, jak nigdy wcześniej, potrzebujemy odwagi, aby stawić czoło oskarżeniom, które padają pod adresem wierzących.
Słabości, skłonność do grzechu, brak pokory, wreszcie sprawy tak szokujące, jak problem pedofilii – chociaż obciążają sumienia tylko niektórych, są upokorzeniem dla wszystkich. Jean Vanier przekonuje, że chrześcijanie powinni godnie znosić oszczerstwa i odpowiadać na nie przebaczeniem. Przyznanie się Kościoła do słabości w dłuższej perspektywie stanie się dlań oczyszczające i wyzwalające. Dziś, mówi autor, trzeba pielęgnować sumienia. Są one największą tajemnicą i skarbem człowieka. Zła obrona Kościoła może przynieść tylko przeciwny efekt, rodząc tym większe rozczarowanie i prowadząc
do jego odrzucenia.
Tytułowe znaki, których początek św. Jan widział w cudzie w Kanie Galilejskiej, trwają do dziś – trzeba je dostrzec i umieć na nie odpowiedzieć. Jean Vanier mówi o konieczności podjęcia dialogu i odrzuceniu w Kościele pragnienia władzy. To może przynieść mu powagę autorytetu, którego tak bardzo potrzebuje współczesny, zagubiony człowiek. Chociaż autor pisze o trudnych tematach, jego książka nie jest w żaden sposób przygnębiająca. Wręcz przeciwnie: w swojej ogromnej mądrości Vanier przypomina nam, że nie jesteśmy sami – jesteśmy bowiem dziećmi Boga, który zawsze jest przy nas i obiecuje nam życie wieczne.
Agnieszka Zielińska